Carl Lewis

337
Weganizm i Sport - Carl Lewis

Carl Lewis

  • Legenda Sprintu
  • Mistrz na 100 i 200 metrów oraz skoku w dal
  • 9-krotny Złoty Medalista Olimpijski
  • 8-krotny Mistrz Świata
  • Zwycięzca Pan American Games i Goodwill Games
  • Ur 1961
  • Weganin od 1990
  • Wzrost 188 cm
  • Waga 80 kg

Carl Lewis w swojej karierze zdobył 22 Złote Medale, 3 Srebrne Medale i 3 Brązowe. Te ostatnie zdobywał mając już 30 lat i więcej, będąc jednocześnie na roślinnej diecie i bijąc wtedy swoje osobiste, życiowe rekordy (Tokyo, 1991 – jak stwierdził sam Lewis, to był najlepszy bieg w jego życiu!).

Carl już w latach 90-tych mówił o tym, że na wegańskiej diecie ma więcej energii, czuję się lżejszy a jego organizm jest po prostu bardziej oczyszczony. W wywiadach powtarza, że ludzie nie mogą osiągać swoich faktycznych pułapów i rekordów będąc na ciężkiej, mięsnej i tłustej diecie. Sugeruje, że nawet rekordziści mieliby jeszcze lepsze wyniki w sporcie, gdyby byli na diecie roślinnej.

Dlaczego zmienił dietę mięsną na wegańską?

Wspomina, że obciążające dla niego było ciągłe pilnowanie kalorii. Dlatego codziennie jadł obiad, ale lunch zjadał już tylko 3-4 razy w tygodniu a śniadań nie jadał w ogóle. Dlatego szukał rozwiązania, które dostarczyłoby jemu wszystkich wartości odżywczych, ale jednocześnie utrzymało niższy poziom kalorii. Dopiero na wegańskiej diecie mógł jeść od rana, kilka razy dziennie a nawet podjadać różne przekąski w ciągu dnia i nie martwić się jednocześnie o kalorie.

Weganizm i samopoczucie

“Odkryłem, że nie potrzebujemy białka z mięsa żeby odnosić sukcesy sportowe. W rzeczywistości mój najlepszy rok w bieganiu, to był pierwszy rok kiedy byłem na wegańskiej diecie. Co więcej, będąc dalej na wegańskiej diecie utrzymuję stałą wagę ciała i lubię to, jak wyglądam. (Wiem, że to nieco próżne, ale my wszyscy przecież chcemy podobać się samym sobie). Cieszę się mogąc jeść więcej i czuję się świetnie”. Carl Lewis został wybrany Sportowcem Stulecia przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski oraz nazwany Olimpijczykiem Stulecia przez amerykański magazyn Sports Illustrated.

PODZIEL SIĘ